XWNZX

XWNZX

Protein – Demo 2017

Tak mało w tym kraju kapel straight edge. Zdecydowanie za mało! Nic więc dziwnego, że jak tylko jakaś nowa banda pojawia się na horyzoncie, od razu rzucam się wygłodniały na jej nagrywki. Reprezentanci częstochowskiego Youth 2 Youth Records wjechali na pełnym old schoolu. Pięć energetycznych kawałków to nic innego, jak czystej wody hardcore w nieco zaniedbanym (przynajmniej u nas) klimacie youth crew. Jest bardzo po amerykańsku, ale to absolutnie nie zarzut. Chodzi bardziej o umiejętne przeniesienie całej tej zajawki na polski grunt, bez wymuszonych póz i sztuczności. Po prostu chłopaki dobrze czują to, co chcą grać i to słychać. A omawiane demo to wręcz oddanie hołdu minionym czasom, kiedy to w USA pojawiały się jak grzyby po deszczu kolejne załogi pozytywnej młodzieży z iksami na dłoniach. Widać to po okładce, tekstach, brzmieniu. Tak, te dźwięki były już odgrywane miliony razy, ale jak tylko Protein serwuje nam wolniejsze tempo, 2 step wchodzi aż miło! Co prawda wokal na początku wydawał mi się za mało agresywny, jednak po paru dodatkowych przesłuchaniach stwierdzam, że wszystko do siebie pasuje i jest tak, jak powinno być. W tych fragmentach, gdzie jest mniej krzyczący, barwa głosu i intonacja przywodzą mi na myśl stare, klasyczne kapele, od których aż biło pozytywnym nastawieniem i pasją. Ciężko to ubrać w słowa, to się po prostu czuje. W zalewie najróżniejszych eksperymentów muzycznych i nieskończonej liczby podgatunków dobrze wrócić do prostoty tradycyjnego hardcore’u. Świetne, pędzące partie, riffy wyrywające z butów, no i oczywiście niezmordowany perkusista – całość ładnie kopie, ale i tak wchodzi o wiele lepiej na żywo! Polecam każdemu, nie tylko weganom z niedoborem białka.
~Mn (#5, wiosna 2018)
Obsługiwane przez usługę Blogger.