XWNZX

XWNZX

Corrective Measure – S/T

Ta recenzja będzie tak krótka, jak omawiana płyta. Zespół Corrective Measure zdecydowanie stawia na klasyczne podejście do tego, co robi. Bez bawienia się w wielkie kompozycje, wydziwianie, grę na dwie gitary i inne takie. Prosto z mostu, megaszybko, z brudem i pazurem! Na wypadek, gdyby ktoś zagubił się w nowoczesnych brzmieniach, tych czterech chłopaków z Maine w ekspresowym tempie przypomni, jak to się kiedyś grało hardcore. Kawałki, według niepisanej tradycji, odarto z wszelkich niepotrzebnych elementów, zostawiając sam rdzeń wkurwu i szaleństwa. Prostota i szczerość to ich tytułowy środek naprawczy. Świata naprawiać może nie chcą, ale relacje międzyludzkie już tak. I ten oto wątek głównie się przewija na ich epce. Najwięcej dostaje się fałszywym przyjaciołom, którzy wbijają nóż w plecy, kiedy nie widzisz, a z jakąkolwiek prawdą mijają się po łuku szerszym niż Wisła. A wszystko w rytm dźwięków totalnie staroszkolnych, jazgotliwych gitar. Inspiracje zdecydowanie sięgają ponad 30 lat wstecz, czerpiąc to ze sceny nowojorskiej, to z bostońskiej. Jak już namachasz się głową do ekspresowych nawalanek, kark odpocznie przy stylowych zwolnieniach. Sześć numerów na siedmiocalowym placku, po trzy na każdą stronę, więc nawet nie opłaca się siadać na kanapie. Dobry konkret z zastrzykiem energii. Na pewno zdrowszy niż kawa!
~Mn (#5, wiosna 2018)
Obsługiwane przez usługę Blogger.